Nie oszukujmy się – nie należę do grona tych osób, które mogą nie liczyć się z wydatkami. Jakoś nie ma mnie też na liście najbogatszych Polaków i Polek. Niemniej jednak zdarza mi się poszaleć na zakupach. Choć szczerze mówiąc nie do końca uważam, że kupowanie rzeczy dobrej jakości jest szaleństwem. Raczej rozsądną inwestycją.
Odrobina luksusu
Zapewne niektórym osobom eleganckie galerie czy tzw. ekskluzywne centra handlowe kojarzą się tylko i wyłącznie z bardzo kosztownymi ubraniami, kosmetykami z najwyższej półki, na które stać tylko celebrytki, i z butami, które kosztują więcej niż wynagrodzenie miesięczne. Oczywiście w najlepszych galeriach nie brakuje takich produktów. I bardzo dobrze, ponieważ jak się okazuje nie brakuje również chętnych na ubrania z najlepszych domów mody czy od projektantów. Oczywiście ja nie wchodzę tam z plikiem złotych kart kredytowych i nie wychodzę obładowana torbami, z których wystają metki najlepszych marek. Ale jeśli już mam sobie sprawić stylowe, klasyczne buty, dobre jeansy czy porządne, komfortowe obuwie do biegania, kupuję wtedy, kiedy mnie stać na bardzo dobrą jakość. Oczywiście również wtedy, kiedy pojawiają się atrakcyjne promocje. Tym bardziej, że trafiam czasem na naprawdę bardzo kuszące oferty.
Ekskluzywnie od a do zet
Ekskluzywne centrum handlowe – moim zdaniem na taką nazwę miejsce musi zasługiwać. I nie chodzi tu tylko o marki, logo i najlepsze butiki. Choć oczywiście są jak najmilej widziane. Ale dla mnie musi być to pewna całość. Luksusowe sklepy? Ok. Jak najbardziej, ale zwracam uwagę na jakość obsługi, która powinna być adekwatna do super logo. Zakupy to przyjemna ale czasem ciężka praca, więc naprawdę istotne są miejsca z dobrą kawą, przekąską i słodkim, małym co nieco. Właściwie trudno sobie dziś wyobrazić takie super miejsce, super sklepy, bez stylistów, doradców, dodatkowych usług. I to też bardzo lubię – kiedy jako klient jestem w komfortowym miejscu od momentu zaparkowania aż do zatrzaśnięcia bagażnika i wyjazdu z parkingu.
