Dobra wróżka z kremem na odparzenia

dziecko

Zauważyłam, że ostatnio trochę zaniedbałam temat mojego ulubionego (poza małżonkiem) faceta, czyli Stasia, który już prawie, prawie jest moim chrześniakiem. Nie oznacza to, że zaniedbałam kontakty z maluchem i jego mamą. Wizyty się odbywają i to od pewnego czasu w obydwie strony, czyli Stanisław zawitał również w naszych skromnych progach. Niemniej jednak przebiegały spokojnie, bez żadnych niezwykłych wydarzeń. No może poza jednym spotkaniem, kiedy to ja „pouczałam” mądrą, młodą mamę…

kobieta
Rozterki młodej mamy

Niepokoje młodej mamy
Nie ukrywam, że poczułam się całkiem fajnie, kiedy mogłam wygłosić kilka mądrych zdań. Szczególnie, że moja przyjaciółka jest naprawdę świadomą, rozsądną mamą. I wcale nie chodzi o to, że dowartościowałam się kosztem zestresowanej mamy. Jestem po prostu zadowolona, bo pocieszyłam i uspokoiłam koleżankę targaną bezlitośnie poczuciem winy. Temat pogadanki i przyczyna wyrzutów sumienia Ani jest stary jak świat i macierzyństwo, są to bowiem odparzenia.

Ach te okropne odparzenia

Krem dla małych i dużych
Krem dla małych i dużych

Otóż zdarzyło się tak, że delikatna i gładziutka pupa mojego już wkrótce chrześniaka niepokojąco się zaczerwieniła. Ania jest tak czujną i troskliwą mamą, że zdarzyło się to pierwszy raz. Niestety młoda mama nie jest dumna, że dotychczas udawało się uniknąć odparzeń. Natychmiast posypała głowę symbolicznym popiołem i uznała, że jest najgorszą mamą. Traf chciał, że wkrótce po tym jak dokonała tego strasznego odkrycia i wysmarowała małe ciałko kremem na odparzenia, z wizytą przybyłam ja. Drugi traf chciał., że ostatnio poczytałam trochę na temat kremu przeciw odparzeniom Johnson’s Baby i oczywiście przy okazji o samych odparzeniach.

Zdrowy, wesoły bobas
Zdrowy, wesoły bobas

Przybyłam z pomocą
Dlaczego i po co? Zapewne nawet średnio wnikliwa osoba zada takie pytanie, nie jestem przecież mamą… Krem na odparzenia pojawił się wśród moich zainteresowań, ze względu na to, że zawiera m.in. maść cynkową i świetnie łagodzi różne paskudne wypryski, które czasem niestety pojawiają się na moim obliczu. A przy tym pachnie tak ładnie, w przeciwieństwie do maści cynkowej.
A zatem czytając o kremie trafiłam też na informacje o samych odparzeniach u niemowląt. Dzięki temu mogłam pocieszyć moją przyjaciółkę, ponieważ odparzenie jest najpowszechniejszym problemem, jaki przytrafia się na skórze maluszka w pierwszym roku życia. Pojawienie się podrażnień, zaczerwienienia nie musi wcale wynikać z przenoszonej pieluszki. Czynnikiem sprzyjającym jest też ząbkowanie, zmiany w diecie (nowe produkty). Po tej informacji dosłownie usłyszałam, że mojej przyjaciółce kamień spadł z serca. Jak się okazuje Staś dostał nowy soczek, a kolejny ząb w drodze.
Reasumując, misja spełniona, młoda mama spokojna, pupa niemowlaka gładziutka, a ja poczułam się jak dobra wróżka…

Zdjęcia:johnsonsbaby.com.pl, Shutterstock

Dodaj komentarz