„Zdanie utrwalone w tradycji oralnej, bezpośrednio lub metaforycznie wyrażające myśl o charakterze ogólnym, ale odnoszącą się do określonej sytuacji życiowej”
Konia z rzędem temu, kto wie o czym mowa. A przecież definicja dotyczy znanych wszystkim i często używanych przysłów. Mało tego, czy wiemy o tym, że przysłowia są gatunkiem literackim?
Przysłowia mądrością narodów
Całkiem niedawno trafiłam na stronę dotyczącą przysłów po angielsku i przy okazji postanowiłam jak zawsze poszperać głębiej i przypomnieć sobie co nieco na temat tej jakże specyficznej formy wypowiedzi. I cóż się okazuje? Jak wspomniałam we wstępie – przysłowie to forma literacka, która jest czymś pomiędzy wypowiedzią literacką a potoczną. Najczęściej jest to jakaś mądrość, nauka, przestroga albo mądra konstatacja. Przysłowia, jak bajki, posługują się często alegorią – niby w przenośni, niby symbolicznie, ale dotyczą bardzo konkretnych i realnych sytuacji. Tak jak bajki przysłowia lubią moralizować.
Mądrości, morały i porzekadła po angielsku
Wracając jednak do tzw. „adremu”, czyli do angielskich przysłów, przyznam, że wciągnęła mnie ich lektura. Szczególnie, że jest to naprawdę fajny i skuteczny sposób na coraz lepsze poznawanie języka. Nie operuje się tu bowiem dosłownymi tłumaczeniami, poznaje się nowe znaczenia dobrze znanych sformułowań, a także takie przysłowia po angielsku, których nie ma w naszej mowie potocznej. Są bowiem takie powiedzenia i przysłowia, które funkcjonują w wielu kulturach, jak również inne – przypisane do konkretnego języka. Z całego bogactwa podanych przykładów niektóre szczególnie utkwiły mi w pamięci:
• A journey of a thousand miles begins with a single step – tysiącmilowa podróż zaczyna się od jednego kroku, czyli wszystko rozpoczyna się od małych rzeczy.
• People who live in glass houses should not throw Stones – mieszkający w szklanych domach nie powinni rzucać kamieniami. Przysłowie przestrzega przed krytyką innych, która może obrócić się przeciwko nam.
• No man is an Island – żaden człowiek nie jest samotną wyspą, czyli bez towarzystwa ani rusz a może nie jesteśmy sami na świecie?
• Too many cooks spoil the broth – zbyt wielu kucharzy zepsuje rosół. Odpowiednik polskiego przysłowia „Gdzie kucharek sześć, tam nie ma co jeść“.
• Beggars can’t be choosers – żebracy nie mogą być wybredni. Pamiętajmy z jakiej pozycji występujemy i w jakiej sytuacji się znajdujemy i do tego dostosujmy nasze oczekiwania. Najbliższy polski odpowiednik to: „Darowanemu koniowi w zęby się nie zagląda“.
• You can lead a horse to water, but you can’t make him drink – możesz przyprowadzić konia do wodopoju, ale nie zmusisz go do picia“. Oznacza to, że nasz wpływ na innych ludzi jest ograniczony, zarówno w zakresie zmuszania ich do czegoś, jak i pomagania im. Innymi słowy – nie uszczęśliwimy nikogo na siłę.
• You can catch more flies with honey than with vinegar – więcej much złapiesz miodem niż octem. Dobre słowo, a nie krytyka, pomogą w osiągnięciu celu.
Bardzo podobały mi się również angielskie przysłowia i powiedzonka dotyczące miesięcy. Takie mądrości ludowe wciąż funkcjonują przecież również w naszym języku. Mawiamy, że kwiecień plecień bo przeplata ,trochę zimy trochę lata lub w marcu jak w garncu. A jak mówią Anglicy?
• It’ll be a long day in January – o czymś, co nigdy się nie zdarzy, odpowiednik polskiego „w grudniu po południu“
• Be as mad as a March hare – mieć nierówno pod sufitem
• April showers bring May flowers – kwietniowe ulewy przynoszą majowe kwiaty
• A cold day in July – mało prawdopodobne wydarzenie; odpowiednik polskiego „prędzej mi kaktus wyrośnie“
• Ice in November brings mud in December – lód w listopadzie przynosi błoto w grudniu
Zdjęcia: strefaangielskiego.pl, tapeciarnia.pl, desktopbackgrounds4u