Złośliwi twierdzą, że miewam nieraz permanentny PMS przerywany jedynie złym nastrojem w związku z tzw. dolegliwościami kobiecymi. Oczywiście jest w tym sporo przesady, choć wiem, że potrafię pokazać wzorcowego damskiego „focha”, a dolegliwości kobiece to eufemizm w odniesieniu do tego, co odczuwam w czasie miesiączki.
Dlaczego boli?
Szczerze mówiąc nie wiem czy mój zły nastrój na kilka dni przez miesiączką to klasyczny PMS czy kiepskie samopoczucie, bo wiem, że przede mną trudniejsze dni. Odkąd pamiętam praktycznie zawsze, co miesiąc bolał mnie brzuch, plecy, nogi. Nie da się ukryć, że przynajmniej jeden dzień w miesiącu miałam wyjęty z życia zawodowego, towarzyskiego i rodzinnego. Dolegliwości były na tyle uciążliwe i przykre, że nie rekompensował ich nawet fakt, że nie musiałam iść do szkoły.
Już jako dorosła kobieta przebadałam się w kierunku ewentualnych problemów np. z endometriozą. Na szczęście okazało się, że jestem zdrowa, nic mi nie dolega, a bolesne miesiączki wynikają z większego wydzielania prostaglandyn, czyli hormonów wywołujących m.in. skurcze macicy. Podobno mam też dość niski próg bólu… Niestety wiedza na ten temat nie umniejsza mojego cierpienia.
Jak sobie radzę z dolegliwościami
Skoro ból towarzyszy mi już od lat i nie zanosi się na to, żeby miał odpuścić, musiałam sobie jakoś radzić. Szukałam wszędzie porad, sugestii, skutecznych środków. Od razu mówię, że odpuszczam sobie ćwiczenia, które mają łagodzić bóle menstruacyjne. Nie ma mowy o żadnej aktywności fizycznej, choć na co dzień biegam, ćwiczę, lubię basen. Natomiast rzeczywiście pomagają ciepłe okłady i skuteczny lek rozkurczowy. W tym przypadku nie kombinuję, nie szukam daleko i grzecznie słucham mamy. Sprawdzona przez nią rozkurczowa No-Spa pomaga, kiedy boli mnie brzuch i naprawdę trudno ruszyć się z miejsca. Kiedy jest naprawdę kiepsko i bardzo boli sięgam po No-Spę Max, w lżejszych przypadkach mam pod ręką łatwą do połknięcia wersję Comfort. Oczywiście jako klasyczny hipochondryk dokładnie przeanalizowałam ulotkę, wiem jak działa drotaweryna zawarta w No-Spie.