Strefa dzienna domu to wysoki, zalany naturalnym światłem, wygodny salon, funkcjonalnie zaprojektowana kuchnia oraz znajdująca się pomiędzy nimi strefa jadalni. Na piętrze, na które prowadzą przeszklone schody, umieszczono sypialnie rodziców i dzieci oraz dużą łazienkę.
Lecą gęsi, idzie wiosna
Kuchnia nie jest duża, lecz spełnia wszystkie potrzeby kulinarne rodziny z dziećmi. Wykonała ją firma Janpol z Tarnowa. Małgorzata Bacik zaproponowała połączenie dwóch kolorów frontów szafek kuchennych. Drzwiczki dolnych szafek wykończone zostały pięknie usłojonym fornirem z orzecha amerykańskiego. Fronty górnych szafek i słupka, w który wbudowano piekarnik i ekspres do kawy, polakierowano natomiast na beżowy, ciepły odcień z delikatną oliwkową poświatą. W tym odcieniu wykończono także wyspę kuchenną, która mieści w sobie pojemne szuflady. Wyspa oprócz funkcji przechowywania spełnia też rolę barku, miejsca, przy którym rodzice piją przed wyjściem z domu kawę, a dzieci jedzą płatki. Designerskie i bardzo stabilne (co ważne, gdy ma się małe dzieci) krzesła barowe to czarny model About A Stool marki HAY projektu Hee Wellinga. Blat kuchenny oraz blat wyspy wykonano z granitu płomieniowanego (firmy Hoder). Warto zwrócić uwagę na wysmakowane detale: wyfrezowany w granicie ociekacz, blat zintegrowany z płytą. Podłogę chronią jasne płytki gresu Caesar. Kuchnia, chociaż niewielka jest bardzo funkcjonalna. Także dzięki temu, że zaraz za słupkiem z piekarnikiem i ekspresem, za przeszklonymi drzwiami znajduje się marzenie każdej pani domu… Spiżarnia. W aneksie kuchennym wzrok przyciągają lampy – klasyki designu – Multi-Lite projektu Louisa Weisdorfa dla marki Gubi, które zawisły nad kuchenną wyspą. Są one wielką ozdobą strefy dziennej wraz z tapetą w klucze lecących gęsi kupioną w Dekorian Home. Dekoracyjną tapetę Most Fabulous Studio Onszelf firmy Rasch Textile położono z trzech stron na ścianie, która oddziela kuchnię od jadalni i salonu. W kuchni znalazło się również miejsce na sztukę. Tutaj także tematyka ornitologiczna. Nad granitowym blatem wisi Elegancki pelikan, grafika Anny Bacik.
Kuzyni przyjechali!
Z kuchni przenosimy się do jadalni i do salonu. Tutaj jasnoszary gres na podłodze kuchennej ustępuje miejsca ponadczasowym, olejowanym dębowym deskom podłogowym norweskiej firmy Boen, której początki sięgają XVII wieku! Jej produkty znajdują się w ofercie sieci salonów z wyposażeniem wnętrz Dekorian Home. Przy przeszklonych schodach, blisko kuchni znalazło się idealne miejsce na duży stół, przy którym spotkać się może nawet i dziesięć osób (na dużym, a nawet bardzo dużym stole zależało właścicielom). Dla swoich klientów wymyśliła go Małgorzata Bacik. Nogi znalazła w sieci, a drewniany blat wykonała firma Janpol. Przy stole stanęły bardzo wygodne, lekkie krzesła polskiej marki Noti (model Comma) tapicerowane szarym welurem.
Jego wysokość – salon
Dzięki ogromnemu przeszkleniu z widokiem na ogród oraz temu, że sufit salonu sięga wysoko, aż po strop domu salon jest wyjątkowo jasny i przestronny. Wysokość tej części parteru podkreślają dodatkowo trzy lampy z kolekcji Singapur francuskiej firmy Market Set zawieszone na różnych wysokościach. Z tej samej linii są również rattanowo-materiałowe oprawy nad stołem w jadalni. Przestronność podkreślają również stonowane kolory, które dla wnętrza wybrała architektka Małgorzata Bacik, współwłaścicielka pracowni MM Architekci. Ściany pomalowano na bardzo jasny beż ceramiczną, zmywalną farbą marki Para zakupioną w Dekorian Home (dekorianhome.pl). Ich neutralną barwę urozmaicają czarne dodatki: grafika Foscarini nad stołem, kinkiety polskiej firmy AQ Form, nogi stołu, kwietnik. Obraz Palaczka autorstwa Zbigniewa Nowaka wprowadza natomiast do wnętrza intensywne barwy.