Czerwiec. Miesiąc letni z literką „r” w nazwie – idealny na ślub. Dzień dziecka, dzień ojca, początek wakacji, pierwszy dzień lata… Czy coś ma znaczenie w czerwcu tego roku? Dla mojego małżonka absolutnie nie istnieją powyższe okoliczności, ponieważ w czerwcu ZACZYNA SIĘ EURO!!!
Święto kibiców czas zacząć!
Polska gola. Polska gola!!! Strzelaj, strzelaj! TAAAK! O nie!!! Zapewne w wielu domach już mają miejsce takie albo bardziej przejmujące sceny. Jakby nie było EURO to wielkie święto piłkarskie, w którym nasza reprezentacja raczej rzadko się udziela. Tym bardziej tegoroczna, francuska impreza footbolowa wzbudza wielkie emocje…
Nie interesuję się piłką nożną. No cóż, ale rozumiem pasję i szaleństwo, jakie ogarniają kibiców. Nie marudzę, nie narzekam, przeczekam. Wiem już z doświadczenia, że po takim piłkarskim odlocie małżonek oraz inni zaprzyjaźnieni i spokrewnieni panowie starają się wynagrodzić piękniejszej płci czas sportowego obłędu. Pokutują z własnej woli za tony pożartych chipsów, zarwane na dyskusjach noce, zakamuflowane puszki z piwem i brak czasu na cokolwiek. Jako, że event jest ważny postanowiłam odnotować co nieco (mniej niż więcej) na temat. To, co najważniejsze i zrozumiałe dla nie-kibica.
EURO 2016 – święto piłki nożnej we Francji
A zatem EURO to mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej. W roku 2016 odbywają się we Francji (Championnat d’Europe UEFA de football 2016). Tegoroczne święto piłki to XV edycja europejskich mistrzostw organizowana oczywiście przez UEFA. Rozpoczęły się 10 czerwca meczem Francja – Rumunia (2:1). Zgodnie z tym co wyczytałam w mistrzostwach uczestniczą 24 drużyny, a system rozgrywek wygląda następująco:
• reprezentacje przydzielone są do 6 grup, od A do F,
• z każdej grupy wychodzą dwa pierwsze zespoły,
• do fazy pucharowej dostaną się też cztery drużyny z trzeciej lokaty z najlepszym bilansem punktowym,
• zwycięzca w grupie nie gra w kolejnym etapie z liderem innej grupy,
• następny etap to już rozgrywki w systemie pucharowym.
Do boju Biało-Czerwoni!
Oczywiście dla prawdziwego kibica, którego wzorzec mam w domu, liczy się przede wszystkim jego ukochany team, czyli reprezentacja Polski. Dowiedziałam się, że nasza grupa (C) wygląda tak:
• Niemcy
• Polska
• Irlandia Północna
• Ukraina
Na razie „nasi” zagrali jeden mecz – z Irlandią i… WYGRALI! Nie oglądałam, przyznaję, ale następny mecz obejrzę. Niestety nie przewiduję już takiego sukcesu, ponieważ gramy z maszyną do wygrywania, jaką jest drużyna niemiecka.
Ale póki co troszkę informacji o biało- czerwonych:
Trenerem naszej kadry jest Adam Nawałka. Dotychczas niezbyt często pokazywaliśmy się na europejskich mistrzostwach – zaledwie dwa razy. Niekwestionowaną gwiazdą polskiej drużyny jest oczywiście Robert Lewandowski, doceniany w rankingach światowych. Ale i tak warto poznać resztę ekipy na EURO 2016:
Bramkarze: Artur Boruc (Bournemouth), Łukasz Fabiański (Swansea), Wojciech Szczęsny (Roma)
Obrońcy: Thiago Cionek (Palermo), Kamil Glik (Torino), Artur Jędrzejczyk (Legia Warszawa), Michał Pazdan (Legia Warszawa), Łukasz Piszczek (Borussia Dortmund), Bartosz Salamon (Cagliari), Jakub Wawrzyniak (Lechia Gdańsk)
Pomocnicy: Jakub Błaszczykowski (Fiorentina), Kamil Grosicki (Rennes), Tomasz Jodłowiec (Legia Warszawa), Bartosz Kapustka (Cracovia), Grzegorz Krychowiak (Sevilla), Karol Linetty (Lech Poznań), Krzysztof Mączyński (Wisła Kraków), Sławomir Peszko (Lechia Gdańsk), Filip Starzyński (Zagłębie Lubin), Piotr Zieliński (Empoli)
Napastnicy: Robert Lewandowski (Bayern), Arkadiusz Milik (Ajax), Mariusz Stępiński (Ruch Chorzów).
Aby wyjść z grupy C, w której jesteśmy, powinniśmy błysnąć w następujących meczach:
• 12 czerwca 2016, godzina: 18:00, POLSKA – Irlandia Północna (1:0)
• 16 czerwca 2016, godzina: 21:00, Niemcy – POLSKA, Stade de France, Saint-Denis
• 21 czerwca 2016, godzina: 18:00, Ukraina – POLSKA, Stade Vélodrome, Marsylia
No cóż POWODZENIA!!! Polska gola!!!
Zdjęcia: euro2016.com, eplakaty.pl, mh24.pl, mat: UEFA
