Cały czas pamiętam o tym, że przede mną nie lada wyzwanie – wybór kreacji na przyjęcie weselne. Powoli oswajam się z myślą, że nie da się tego uniknąć, a póki co przeglądam, szukam, patrzę, bawię się w osobistą stylistkę i… jakoś nieszczególnie widzę siebie w kreacjach wieczorowych.
Oczywiście wiadomo, że to nie dla mnie… ani długie kreacje, ani eleganckie pastele i złoto
Zdecydowanie bliżej mi do takich klimatów:
Na deser jedna z niewielu długich sukien, które mogłabym mieć w swojej szafie
źródło zdjęć: Pinterest