Są w moim otoczeniu takie osoby, które uważają, że nieco zbyt restrykcyjnie (czytaj obsesyjnie) podchodzą do tematu żywienia. Zapewne takie odczucia biorą się z faktu, iż nie mogę zaakceptować niektórych nawyków żywieniowych wśród moich najbliższych. Nie potrafię powstrzymać się od wykładów, kiedy patrzę na suto zastawiony stół podczas spotkań u moich rodziców, a także u mojego brata…
Ach ci mężczyźni i ich apetyt
O ile brat jest na co dzień nadzorowany przez rozsądne żywieniowo kobiety (żonę i córkę), o tyle tato był stale podkarmiany przez mistrza kulinarnej ceremonii, czyli moją mamę. A trzeba przyznać, że mama gotować i piec potrafi, niestety często gęsto dość konkretnie. Na szczęście okazuje się, że kilogramy zaczynają tacie przeszkadzać, a królowa kuchni ma coraz większą świadomość zdrowego i smacznego przyrządzania dań. A zatem mama ma przepisy i znakomite garnki, a tata górę informacji i wspomaganie preparatem Calominal zaleconym przez dietetyka.
Kompleksowe podejście do odchudzania
Trzeba przyznać, że mój skądinąd uroczy tato zapracował na centymetry i kilogramy. Po pierwsze lubi sobie pojeść, po drugie niechętnie wykazuje większą aktywność. Co mnie poniekąd nie dziwi – z większym ciężarem na stałe trudniej się poruszać. Oczywiście wizyta u dietetyka od razu określiła gdzie leży problem. W kwestii diety jest to oczywiście zajadanie się potrawami ciężkimi, wysokokalorycznymi, z dość dużą ilością tłuszczów zwierzęcych . I to bynajmniej nie tych zdrowych – roślinnych. Tatko lubi sobie dogadzać sernikami, czekoladkami, pączkami (nie tylko na ostatki). Konsekwencje takich upodobań są łatwe do przewidzenia – oponka w pasie i nadwaga.
Oczywiście nie wystarczy wiedza i dobry środek na odchudzanie, taki jak Calominal. Konieczna jest również wytrwałość i zmiana nawyków. A zatem nie chodzi zmianę diety na 2 tygodnie, a potem hulaj dusza. Razem z moją bratową i ostatnio z mamą staramy się przekonać tatę, że można jeść zdrowo i smacznie. Że aktywność fizyczna nie jest zarezerwowana dla młodych i szczupłych. Jak na razie jestem dobre myśli, tata chce i wierzy w sukces.
Profesjonalne odchudzanie
W przypadku większej ilości zbędnych kilogramów na pewno warto skonsultować problem z ekspertem (nie chodzi tu o mnie :)). Tata ma opracowaną dietę i program zdrowego ruchu. Zażywa Calominal, wyrób medyczny zawierający chitozan. Jest to substancja, która wiąże tłuszcze, nie jest trawiona, a co za tym idzie wraz z tłuszczami jest wydalana z organizmu. Sprytne prawda? Calominal redukuje także przyswajanie cholesterolu. Samo dobro i wsparcie dla programu naprawczego taty.
Zdjęcia: Shutterstock, calominal.pl
