Dokładne oczyszczanie twarzy to dziedzina, która w moim wykonaniu, niezmiennie zadziwia mojego małżonka. Wiadomo – facet po prostu myje twarz. Mój jest i tak na tyle świadomy oraz nowoczesny, że korzysta ze specjalnego żelu zamiast mydła. Niemniej jednak zadziwiony ogląda mój zestaw do demakijażu, mycia i oczyszczania.
…bo demakijaż jest bardzo ważny
Nie da się ukryć, że przywiązuję większą wagę do zmycia makijażu niż do jego wykonania. Codzienny make up nie zajmuje mi zbyt wiele czasu – dobry krem, podkład, tusz do rzęs i puder. Na ogół poświęcam na to około 10 minut. Natomiast dokładne oczyszczanie twarzy jest dla mnie bardzo ważne. Na mojej półce jest obowiązkowo płyn do demakijażu oczu, tonik, płyn micelarny i specjalne chusteczki. Zresztą drugie opakowanie chusteczek mam zawsze przy sobie w mojej przepastnej, pojemnej torbie.
…w każdej chwili mogę skutecznie oczyścić twarz
Płynu micelarnego, ewentualnie toniku używam zawsze rano. Jest to zdecydowanie bardziej delikatny i przyjemniejszy sposób niż mycie tzw. wodą kranówką. Wieczorem zmywam makijaż, więc zajmuje mi to więcej czasu. Usuwając codzienny, lekki make up używam bardzo często chusteczek do demakijażu. Szczególnie, kiedy mam za sobą ciężki, długi dzień i marzy mi się szybka kąpiel oraz zasłużony sen. Od jakiegoś czasu w łazience i w torebce mam nawilżające chusteczki Neutrogena i bardzo je sobie chwalę. Nie wiem jak radzą sobie z mocnym, wieczorowym makijażem, ale w moim przypadku dokładnie usuwają wszystko, co namalowałam na twarzy i zmywają trudy (i brudy) miejskiej codzienności. Taki poręczny i podręczny demakijaż to świetny sposób na odświeżenie twarzy w ciągu dnia. Wystarczy przetrzeć skórę, poczekać chwilkę i skorygować poranny make up.
…jak to dobrze, że przypadki chodzą po ludziach
Muszę przyznać, że dotychczas Neutrogena kojarzyła mi się z bardzo dobrymi balsamami do ciała i ze skutecznymi kremami do rąk. Nawilżające chusteczki do oczyszczania twarzy kupiłam właściwie przypadkiem. Okazało się, nie po raz pierwszy, że potrzeba matką wynalazków. Po spacerze w deszczu makijaż spłynął i wyglądałam nieciekawie, a miałam w planach ważne spotkanie…. z taką twarzą! W drogerii wzrok od razu padł na Neutrogenę, kupiłam, zastosowałam i już nie oddam!
Zdjęcia: neutrogena.com.pl, shutterstock