Lubię aktywność, zdrowy ruch, a moim ostatnim odkryciem są trampoliny. Tak, tak… wiem, że już od jakiegoś czasu funkcjonują w klubach fitness, niemniej jednak miałam pewne obawy i nieco sceptycznie odnosiłam się do podskakiwania w rytm głośnej muzyki.
Zanim spróbowałam i przepadłam, najpierw poczytałam co nieco, ponieważ lubię wiedzieć w co się angażuję (pakuję…?). I cóż się okazuje – otóż nie jest to takie sobie podskakiwanie, ale całkiem mądra i efektywna forma ćwiczeń. O tym, że jest to niełatwa, ale świetna zabawa przekonałam się później i osobiście.
Jumping fitness, fit-jump, czyli trampoliny to system treningowy, w którym wykorzystuje się ćwiczenia zaczerpnięte z różnych dyscyplin sportowych – wolne i szybkie skoki, ćwiczenia aerobowe, biegi w miejscu itp. Cały trening odbywa się na małej, jednoosobowej trampolinie.
Dlaczego właśnie trampolina?
…bo:
• pomaga kształtować i wzmacniać całe ciało
• angażuje jednocześnie wiele grup mięśni
• spalamy nawet 800-1000kcal podczas treningu
• to świetny trening kondycyjny
• przyspiesza przemianę materii, uwalnia toksyny z organizmu
• wzmacnia mięśnie
• nie obciąża stawów
• poprawia gibkość i koordynację
Jest to również jeden z tych treningów, który z powodzeniem można uskuteczniać w domu. Trzeba zainwestować w dobrą trampolinę, która nie zużyje się szybko. Zwracamy uwagę na solidną konstrukcję, wysokiej jakości sprężyny beczkowe, stalową ramę i mocną matę.
Choć ja zdecydowanie preferuję trening w klubie, skakanie w towarzystwie, synchronicznie to naprawdę świetna zabawa.
Zdjęcia: fitness-home.pl, 123RF,shutterstock, youtube
