Choćby nie wiem jak dbać, chuchać i dmuchać, nie da się ustrzec dzieci przed infekcjami, chorobami. Oczywiście ogromne znaczenie ma profilaktyka, wielu schorzeniom i problemom zdrowotnym można zapobiegać, ale przeziębienie, katar czy kaszel u dziecka to takie „uroki”, których nie da się uniknąć.
Odpowiedzialna i zaangażowana ciocia
Jak na razie nie mam takich osobistych doświadczeń macierzyńskich, ale jak wiadomo jestem zaangażowaną chrzestną, w związku z czym wiem o wszelkich katarkach, niedyspozycjach małego Stasia. Taka kooperacja jest z korzyścią dla wszystkich zainteresowanych stron. Ja zdobywam wiedzę teoretyczną, która będzie kiedyś jak znalazł. Mogę też wykorzystywać ją, kiedy choruje mój małżonek, bo wiadomo chory facet jest jak dziecko. Wymaga opieki, zabawiania i w ogóle całe zamieszanie jak z przedszkolakiem. Z kolei mama Stasia otrzymuje ode mnie wiele naprawdę cennych informacji, ponieważ na każde hasło typu „zatkany nosek”, „wyrzynające się zęby” czy „kaszel u dziecka” reaguję poszukiwaniami i swoistym researchem.
O kaszlu trzeba dużo wiedzieć
Oczywiście Staś nie jest już maleństwem a zatem mamy już pewien bagaż wiedzy i doświadczenia. Wiem też gdzie warto zajrzeć, poszukać zawsze praktycznych porad. Jednym z takich wirtualnych miejsc jest kaszeludzieci.pl – serwis poświęcony infekcjom, przeziębieniom, którym towarzyszy kaszel. Znajdziemy tu wiele cennych wskazówek dotyczących np. inhalacji, oklepywania oraz czyszczenia noska maluchowi.
Bardzo istotna jest część poświęcona wizycie u lekarza. Dotyczy ważnych w tym kontekście zagadnień, czyli jak przygotować dziecko do spotkania z lekarzem w gabinecie oraz kiedy kaszel u dziecka absolutnie wymaga lekarskiej konsultacji.
A zatem koniecznie trzeba zgłosić się do pediatry jeśli występują:
• trudności z oddychaniem lub nasilona duszność,
• trudności z połykaniem, obrzęk gardła lub obrzęk i zaczerwienie twarzy,
• nagłe napady niekontrolowanego kaszlu, zwłaszcza zadziałaniu czynnika mogącego wyzwolić odczyn alergiczny,
• trudności z oddychaniem po ekspozycji na dym, opary lub płomienie,
• wysoka gorączka trwającej ponad 24 godziny,
• gorączka nawracająca, po co najmniej 24 godzinnym okresie z prawidłową temperaturą ciała,
• świszczący lub szorstki, wibrujący odgłos przy wdechu,
• odpluwanie gęstej, żółtawo-zielonkawej wydzieliny o nieprzyjemnym zapachu,
• odpluwanie krwi,
• krótki okres dobrego samopoczucia, a po nim gwałtowne pogorszenie stanu zdrowia,
• siny, niebieskawy kolor warg albo twarzy.
Wiem, że wiele z tych objawów wygląda zarówno groźnie, jak i nieprawdopodobnie. Niemniej jednak uważam, że opieka nad dzieckiem, nawet w roli cioci, wymaga takiej właśnie wiedzy. Warto też znać zasady udzielania pierwszej pomocy dzieciom, o czym oczywiście nie omieszkam kiedyś napisać.
Tymczasem na kaszel u dziecka polecam serwis kaszeludzieci.pl informacyjnie, wizytę u lekarza, jeśli jest taka konieczność oraz dobry syrop, malinową herbatkę i dużo cierpliwości.
Zdjęcia: shutterstock, kaszeludzieci.pl