No dobrze, żeby nie pozostawiać wrażenia, iż objadam się jedynie pizzą, napiszę o jednym z moich ulubionych produktów i będę go zachwalać na wiele sposobów. Oczywiście będzie to smakołyk jak najbardziej zdrowy, niskokaloryczny, doskonały o każdej porze dnia, na śniadanie, deser i na kolację.
Biały ser niejedno ma imię
Jako amatorka lekkich produktów nabiałowych zajadam się twarożkami w każdej postaci. Skuszę się czasem na pełnotłusty biały ser, twaróg z lekką śmietanką. Lubię sery fromage, homogenizowane, kanapkowe. Jednym z produktów, po który sięgam bardzo często jest chudy biały ser albo delikatny serek śmietankowy bez tłuszczu.
Od razu zaznaczam, że nie jest to jakieś wyrzeczenie z mojej strony. To nie tak, że odchudzam się i cierpię jedząc chudy, skrzypiący ser. Zdecydowanie doradzam skosztowanie produktów o niskiej zawartości tłuszczu albo beztłuszczowych, takich jak mój serek śmietankowy Emilki. Przyznam, że ja byłam zaskoczona tym, jak jest lekki, smaczny i wcale nie odbiega smakiem od tradycyjnych serków.
Serek Emilki na słodko i na słono
Oczywiście nie byłabym sobą, gdybym nie szukała od razu wielu ciekawych zastosowań serka Emilki. Skoro jest dietetyczny, chudy mogę go zajadać na wiele sposobów. Najbardziej oczywista forma konsumowania lekkiego serka to pyszna kanapka na razowym chlebie, z dodatkami takimi jak pomidor, szczypiorek, ogórek albo na słodko z miodem lub konfiturą. Chudy serek śmietankowy smakuje również z musli, z owocami, jako przekąska, drugie śniadanie.
Serniki, naleśniki – mniam!
Konsystencja serka Emilki jest wręcz idealna do przeróżnych deserów. Ja zajadam się naleśnikami z mąki gryczanej ze słodkim serkiem Emilki (z miodem i cynamonem). Jak przystało na rasowy serek śmietankowy, Emilki to również niezastąpiony składnik serników. Zarówno tych tradycyjnych, pieczonych, jak również lekkiego sernika na zimno z galaretką. Dojrzewam do wprowadzenia w czyn przepisu na francuskie ciasteczka z masą na bazie serka Emilki. Ale na tak kaloryczny deser poczekam aż do kolejnej rowerowej eskapady.
Zdjęcia: mlekoma.pl, outsidethezonefitness.com
