Doskonale wiem, że lato w pełni, że jeszcze przede mną czas wygodnych tenisówek, ulubionych szortów, lekkich, letnich sukienek. Co nie oznacza, że nie podglądam już co będzie piszczeć w modzie w sezonie jesiennym. Szczególnie, że wiele sklepów na dobre żegna się z kolekcjami letnimi i pomału przygotowuje nas do jesiennych zakupów.
Na szczęście okazuje się, że nadchodzący sezon nie przyniesie wielkich garderobianych rewolucji. Oczywiście są nowości, nowinki i smaczki, ale wiele trendów z ubiegłego roku, a nawet tych letnich, spokojnie sprawdzi się we wrześniowych czy październikowych stylizacjach.
Trochę jesiennych przebieranek?
A zatem nadal w dobrym tonie jest styl boho, który ja osobiście lubię wplatać do swojej garderoby. Ku mojemu wielkiemu zadowoleniu jesienią nadal en vogue będą zwiewne sukienki, koszule oraz frędzle, które z boho kojarzą się najbardziej.
Jako, że cenie sobie ubrania oryginalne, niebanalne cieszą mnie również bardzo widoczne nawiązania do strojów niemalże teatralnych. Widać tu wyraźnie inspiracje stylem wiktoriańskim (żaboty, koronki, gorsety) oraz mrocznym gotykiem w wydaniu kobiecym, delikatnym.
Kolorowo, oldskulowo – lata 70-te w modzie
Można powiedzieć, że sezon jesienny zapowiada się kolorowo, efektownie i niebanalnie. Poza folkowymi frędzlami, zamszowymi kurtkami i sukniami z czarnej koronki, hitem będą kolory – obok typowych jesiennych, stonowanych barw, bardzo wyraźnie widać ognistą czerwień, pomarańcz, turkus, limonkę. A jeśli dodamy do tego nadal modne i na topie lata 70-te, widać, że jesienią pobawimy się modą. Od razu się przyznaję, że mam słabość do ciuchów inspirowanych latami 70-tymi. Bardzo podobają mi się spodnie dzwony, czyli największy modowy come back ostatnich lat. Trzeba przyznać, ze w tej konwencji doskonale odnajdują się również elementy stylistyki boho. Ale lata siedemdziesiąte w trendach jesiennych to nie tylko kolorowe dzieci kwiaty. Warto wiedzieć, że efektowne, miękkie płaszcze, kobiece sukienki dopasowane w talii, obcisłe, seksowne kozaczki, to również nawiązania do kolorowych 70’s.
Bez jeansu ani rusz
Oczywiście moda i moja garderoba nie mogą funkcjonować bez jeansów. I tu cieszy na pewno ogromna swoboda. Oczywiście są gorące trendy, takie jak dzwony czy tzw. kuloty (szerokie spodnie za kolano). Ale bez obaw – nadal można zakładać wąskie jeansy, najwygodniejsze boyfriendy czy klasyczne proste fasony. Mało tego – modne są jeansowe sukienki, koszule, kombinezony czy kurtki. Mnie cieszy szczególnie powracająca moda na denim, ciemny ponadczasowy granat, który komponuje się z ubraniami sportowymi, casualowymi, ale również z ekstrawaganckim topem, elegancką koszulą i szpilkami.
Zdjęcia: East News, denimjeansobserver.com, Pinterest