Lato, lato wszędzie, zwariowało oszalało moje serce… No dobrze, malutki falstart, trochę się pospieszyłam i przesadzam z tym zwariowanym sercem. Ale naprawdę poczułam już powiew lata, pierwsze prawdziwie letnie i słoneczne dni zapachniały skoszoną trawą. Nie narzekam nawet na to, że zareagowałam od razu alergicznie. Kicham, ale kocham lato i to jest najważniejsze. Nie ukrywam, że lato to dla mnie przede wszystkim ulubione rowerowe i piesze wycieczki, lekkie, wygodne ubrania, to świeże owoce, świeże warzywa i moja wielka słabość, czyli lody.
Sezon na truskawki uważam za rozpoczęty
Po pierwsze są już nasze, rodzime, najlepsze owoce, po drugie cena nie powala na kolana. Mogę kupić jakąś nieprzyzwoitą ilość i delektować się pachnącymi słońcem owocami. A przecież truskawki to nie tylko niekwestionowana rozkosz niskokalorycznego objadania się bez wyrzutów sumienia. To również przebogata paleta najsmaczniejszych przysmaków z moimi ulubionymi owocami. W mojej rodzinie mama jest mistrzynią wypieków z truskawkami. Piecze najlepsze drożdżówki i pyszny placek, pachnący latem. Ja łączę przyjemne z przyjemniejszym i przygotowuję ulubione lody, oczywiście truskawkowe. Jeśli chodzi o słodkie co nieco, desery lodowe są w mojej ścisłej czołówce. Z rozkoszą zajadam rożki, lody na patyku, desery ozdobione owocami i kolorowymi posypkami. Jak dziecko… tak mawia mój małżonek, co nie przeszkadza mu w pałaszowaniu domowych lodów własnej roboty.
Truskawkowe lody w trzech odsłonach
Tak na szybko, kiedy brakuje czasu przyrządzam lekkie lody bananowo – truskawkowe. W tym celu używam blendera, bananów oraz oczywiście truskawek (mrożonych). Dojrzały słodki banan i zamrożone truskawki miksuję blenderem i… puszyste, delikatne lody gotowe. Volia!
Małżonek nie odmawia również truskawkowych lodów jogurtowych. Co prawda wymagają trochę więcej pracy i czasu, ale zaręczam – warto się postarać i warto poczekać. W tym przepisie pojawiają się już świeże truskawki, ok. ½ kilograma, a zatem kupuję kilogram, bo część zjadam w trakcie pracy. Potrzebny będzie również dobry, naturalny jogurt, najlepiej gęsty, kremowy i ewentualnie trochę cukru pudru, aczkolwiek niekoniecznie. Do tych składników dodaję sok z cytryny, całość miksuję i wlewam do specjalnych foremek do lodów na patyku. Proces zamrażania wymaga około 3-4 godzin cierpliwości, ale lody są naprawdę pierwsza klasa.
Na specjalne okazje przygotowuję lody na bazie śmietanki, czyli deser kremowy, kaloryczny i cudownie smaczny. Świeże, umyte i odszypułkowane truskawki zamrażam przez mniej więcej 60 minut. W tym czasie nie zrobią się twarde jak bryłki lodu, ale są delikatnie zamrożone. Ubijam śmietanę (raczej tłuściutką i kaloryczną) na sztywną pianę, a następnie dodaję ją do truskawek – zblendowanych wraz z cukrem i sokiem z cytryny. Nie posiadam póki co profesjonalnych urządzeń do domowego wyrobu lodów, więc truskawkowo – śmietankową masę umieszczam w specjalnym pojemniku do zamrażania. Tym razem trzeba oczywiście poczekać – około 5 godzin, ale smak i konsystencja lodów w pełni uzasadniają czas oczekiwania.
Zdjęcia: Shutterstock