Jakie zdjęcia królują na portalach społecznościowych? Wbrew pozorom wcale nie sesje z plaży czy egzotycznych eskapad. Królem „internetów” jest selfie, czyli zdjęcie wykonane… samemu sobie, na ogół smartfonem. Wcale niekoniecznie w atrakcyjnych plenerach czy wnętrzach.
Selfie jest bardzo demokratyczne, wszyscy się fotografują – od uczniów, przez rozbawioną młodzież, po rzutkich menagerów, psychologów i… celebrytów. A przecież może się wydawać, że kogo jak kogo, ale gwiazdy, gwiazdki i gwiazdeczki ma kto uwieczniać na zdjęciach. Na czym więc polega fenomen selfie…???
Selfie to nie jest zwykła „fotka”
Zacznijmy od podstaw… teoretycznie każdy wie co to jest selfie, ale nazwijmy rzeczy po imieniu. Jest to rodzaj autoportretu, z reguły pstrykamy sobie fotki smartfonem, czasem też tabletem albo tradycyjnie „cyfrówką”. Popularność selfie to nie tyko czcze gadanie czy wygłupy na facebooku, ale fakt, okazuje się bowiem, że:
- magazyn Time w grudniu 2012 roku poinformował, iż selfie to jedno z 10 najpopularniejszych słów ostatnich miesięcy,
- w listopadzie 2013 roku „selfie” trafiło do internetowego zbioru Oxford English Dictonary, a wkrótce po tym ogłoszono je mianem słowa roku.
Selfie niejedno ma imię
Nie dość, że fotografujemy się w łazience, na siłowni czy… w windzie (prawdziwy hit), to jeszcze mamy do wyboru różne rodzaje selfie:
- dogselfie – bardzo sympatyczne zdjęcie ze swoim psem,
- yogaselfie – zdjęcie na zajęciach jogi
Są też bardzo wyspecjalizowane i dziwne ujęcia, takie jak np.:
- nailfie – zdjęcie z dekorowanymi paznokciami (żelowymi, hybrydowymi),
- yummytummy – zdjęcie z wyrzeźbionym brzuchem lub… zdrowym jedzeniem,
- iwokeuplikethis – zdjęcie naturalne, bez makijażu i super fryzury, po przebudzeniu,
- selfie after sex – wiadomo… 🙂
- airmax selfie – zdjęcie prezentujące modne buty,
- belfie – zdjęcie pochwała wysportowanych, wypracowanych… pośladków.
Dlaczego robimy zdjęcia selfie?
Fenomen selfie ma wiele źródeł, począwszy od tego, że możemy je zrobić samodzielnie, bez niczyjej pomocy. Wystarczy chęć i telefon z aparatem. Atutem jest tu fakt, ze można wykonać tyle ujęć i powtórzeń aż będzie się zadowolonym z efektów. Można też pooszukiwać, skorygować, edytować, upiększyć – to kusząca pespektywa
Niektórzy fotografują się w ciekawych miejscach, które odwiedzają, dzielą się pasją, dokonaniami. Chodzi tu zarówno o fascynujące podróże, jak i np. dzieła z zakresu decoupage czy kulinarne wyczyny.
Na selfie można zarabiać, o czym doskonale wiedzą celebryci, trendsetterzy, influencerzy. Prezentują na swoich ujęciach produkty, które mają się dzięki temu lepiej sprzedawać.
Selfie to dziś fakt, zjawisko o bardzo szerokim zakresie. Praktycznie wszędzie można spotkać osoby pstrykające sobie zdjęcia, wyposażone nawet w specjalne selfie sticki, rodzaj kijka, który umożliwia sfotografowanie się z daleka. Na pewno ma również swoje ciemne strony, takie jak obsesja na swoim punkcie (wyglądu). Z drugiej strony wywoływanie kompleksów u osób obserwujących kolekcje super zdjęć na FB czy Instagramie…
Zdjęcia: pixabay.com