Pisanki, kraszanki – małe rodzinne święto

Jak znam życie (a znam je dobrze) ani się obejrzymy i już będziemy siedzieć przy wspólnym wielkanocnym śniadaniu. Czas pędzi nieubłaganie, jeszcze nie tak dawno układałam prezenty pod choinką… Ale zamiast martwić się tym, na co nie mam wpływu, czyli spadającymi kartkami kalendarza, już myślę o tym, co bardzo lubię – o świętach wielkanocnych, które od zawsze kojarzą mi się z małą ceremonią ozdabiania pisanek.

pisanki z mamą
Wspólne malowanie pisanek

Pisanki – tradycja stara jak świat
W większości domów jest właśnie tak, że pisanki robi się „od zawsze”, odkąd sięgamy pamięcią. Zmieniają się techniki, sposoby malowania, ozdabiania. Najpierw jesteśmy beztroskimi dzieciakami, które świetnie się przy tej okazji bawią. Za jakiś czas układamy pisanki w koszyku razem z dumnymi latoroślami czy siostrzeńcami.
Warto wiedzieć, że zwyczaje związane z dekorowaniem jajek są znacznie starsze niż nasze „od zawsze”. Najstarsze zachowane pisanki pochodzą z nader zamierzchłych czasów i odległych terenów sumeryjskiej Mezopotamii. Zresztą polska tradycja malowania, dekorowania jajek również sięga daleko w przeszłość, bo aż do X wieku. Jak się okazuje te historyczne, zabytkowe pisanki wykonywano techniką, którą ja doskonale znam ze swoich dziecięcych lat. A mianowicie najpierw rysowano na skorupkach wzory rozgrzanym woskiem, a następnie farbowano je w łupinach cebuli.

Rodzinna tradycja

pisanki
Tradycyjne pisanki

Moje pierwsze pisanki to dzieła wykonywane wraz z moją kochaną babcią. Zawsze z ogromnym zainteresowaniem podziwiałam jak białe skorupki zyskują różne odcienie brązu po farbowaniu w łupinach cebuli, jak malują się na nich niewidoczne wcześniej wzorki z wosku. Razem z babcia bawiłyśmy się też w wydrapywanie wzorów na wcześniej ufarbowanych skorupkach. Nie ukrywam, że „dzień pisankowy” był dla mnie małym, radosnym świętem, jeszcze przed Wielkanocą. A z jaką dumą prezentowałam potem koszyk, w którym nasze dzieła wyglądały naprawdę pięknie.

kolorowe pisanki
Kolorowe pisanki

Ciekawostki
Choć większość z nas używa dziś specjalnych farbek do kolorowania skorupki, warto wiedzieć, jak nadawano im barwę naturalnymi metodami.
Aby uzyskać najbardziej tradycyjny rudy kolor wykorzystuje się łupiny cebuli. Czarne tło uzyskamy używając kory dębu, olchy lub łupiny orzecha włoskiego. Złocisty kolor zapewnia nam kora młodej jabłoni lub kwiat nagietka, a efektowny fiolet – płatki kwiatu ciemnej malwy. Wiosenne zielone pisanki uzyskamy dzięki pędom młodego żyta lub listkom barwinka, delikatny róż daje farbowanie z sokiem z buraka.
Co ciekawe dawniej pisanki wykonywane były tylko przez kobiety, pojawienie się mężczyzny w czasie tego rytuału wymagało odczynienia uroków…

Zdjęcia: Shutterstock, Pinterest

Dodaj komentarz