Jak świat światem wszystkie mamy starają się jak najlepiej zadbać o swoje maleńkie dziecko. W okresie niemowlęcym pielęgnują, rozpieszczają, przytulają. Niestety i tak większość maluszków przejdzie przez mniejsze i większe uciążliwości związane z tym etapem życia. Wśród nich jest także odparzona pupa u noworodka czy niemowlęcia. Teoretycznie wiemy w czym problem, jak zapobiegać, a mimo to statystycznie częściej zdarzają się właśnie odparzenia u dzieci niż niemniej „popularny” katar. Badania i obserwacje lekarzy mówią także, iż przeciętny maluszek w ciągu pierwszych 2 lat życia może nawet kilka razy cierpieć z powodu odparzonej skóry.
Delikatna skóra dziecka jest podatna na odparzenia
Poznajmy temat lepiej i dokładniej, przede wszystkim po to, żeby skuteczniej pielęgnować, leczyć i zapobiegać. Na pewno warto zaznaczyć, że nie zawsze przyczyną są jakieś zaniedbania pielęgnacyjne. Przede wszystkim skłonność do odparzenia u niemowląt jest ściśle związana z wrażliwością skóry u malutkiego dziecka. Co prawda mawiamy słusznie, że coś jest gładkie jak aksamitna skóra niemowlęcia, ale ta zachwycająca gładkość wiąże się także z podatnością na uszkodzenia i podrażnienia. Dzieje się tak, ponieważ niemowlęca skóra jest ok. 20-30% cieńsza od skóry człowieka dorosłego. W praktyce oznacza to, że należy traktować ją ze szczególną delikatnością i troską. Począwszy od stosowanych kosmetyków, ubranek (delikatnych, przewiewnych, z naturalnych tkanin), przez środki do prania, a nawet sposób osuszania dziecka po kąpieli (delikatnym ręczniczkiem, nie szorując ale lekko dotykając). Tak delikatna skóra powinna być pod szczególną ochroną w miejscach, w których jest narażona na zetknięcie z substancjami drażniącymi, a do takich na pewno należy mocz czy kał dziecka. Zwłaszcza, że skóra maluszka może pozostawać dłużej w kontakcie z mokrą pieluszką. I tak naprawdę nie trzeba wiele czasu, a już mamy kłopot, jakim jest odparzona pupa niemowlaka.
Brak dojrzałej i rozwiniętej warstwy lipidowej w skórze dziecka sprzyja podrażnieniom i nawet zwykłe, na pozór niewielkie zaczerwienienie pupy może w konsekwencji doprowadzić do odparzenia u niemowlaka. Jakkolwiek powszechna i często spotykana jest ta przypadłość, dla malutkiego dziecka oznacza szczypanie, pieczenie, ból, czyli cierpienie, które manifestuje płaczem, niepokojem, brakiem apetytu. To z kolei nie lada stres dla rodziców, którzy często borykają się nie tylko z płaczącym maleństwem, ale także z poczuciem winy. Oczywiście nie chodzi o to, aby machnąć ręką i powiedzieć sobie „każdemu może się zdarzyć”. Należy jednak mieć świadomość, że czasem wystarczy trochę dłużej przenoszona pieluszka z „zawartością”, np. podczas spaceru czy snu i już aksamitna, gładka skóra jest czerwona, pokrywa się bąbelkami (pieluszkowe zapalenie skóry). Warto także wiedzieć, że na skłonności do podrażnienia czy odparzenia u noworodka mogą również wpłynąć inne czynniki:
• niedokładne wypłukanie pieluszki tetrowej z proszku,
• drażniący detergent użyty do prania,
• zmiana składu stolca spowodowana nowym pokarmem, szczepieniem czy antybiotykami.
• biegunka,
• upały – skóra pod pieluszką cały czas jest lekko wilgotna, co sprzyja namnażaniu się szkodliwych bakterii.
Liczy się profilaktyka
Oczywiście kluczowe znaczenie ma zapobieganie takim sytuacjom. Zapewne nie wyeliminujemy ich całkowicie, ale można zdecydowanie ograniczyć ryzyko odparzenia u dzieci:
• U podstaw leży zawsze regularne, częste zmienienie pieluszek, co najmniej raz na 2 godziny, na pewno za każdym razem, kiedy dziecko się załatwi, a zaczerwieniona skóra to już wyraźny sygnał ostrzegawczy, że pielucha była za długo.
• Przy każdej zmianie należy dokładnie umyć pupę maluszka. Najlepiej w wodzie z dodatkiem płynu dla niemowląt, po chusteczki sięgamy kiedy skóra jest praktycznie czysta i sucha albo kiedy nie mamy warunków, żeby dokładnie umyć dziecko
• Wolność! Czyli kiedy tylko się da pozwól skórze oddychać, wietrzona skóra jest zdrowsza, szybciej też regeneruje się odparzona pupa niemowlaka
• Intensyfikujemy częstotliwość zmian pieluszki przy wprowadzaniu nowych pokarmów, ponieważ zmienia się również… skład zawartości pieluszki. Zaleca się również częściej wietrzyć małą pupę,
• Stosujemy odpowiedni krem pielęgnujący, łagodzący i regenerujący.
Czasem trzeba wyleczyć
Dbamy, wcieramy, przewijamy, myjemy, a odparzenia u niemowlaka i tak nie należą do rzadkości. Warto zatem wiedzieć jak sobie poradzić z tym dosłowne palącym problemem. Przede wszystkim reagujemy od razu, zanim zaczerwieniona, podrażniona odparzona pupa niemowlaka wejdzie w znacznie poważniejszy stan pieluszkowego zapalenia skóry. Wówczas na skórze pojawia się rumień, bolesna wysypka. Aby nie dopuścić do takiej sytuacji odparzone miejsca należy dokładnie myć, smarować specjalnym kremem albo maścią i jak najczęściej wietrzyć. Jeśli sprawy zajdą dalej zaleca się mycie przegotowaną wodą bez środków myjących. Pozwalamy również, aby maluch jak najczęściej leżał z gołą pupą. Jeśli stan zapalny rozprzestrzenia się, skóra pokrywa się bolesnymi, gorącymi krostami, mamy do czynienia z ostrym zapaleniem pieluszkowym. Do tego dochodzi często gorączka, utrata apetytu, a zatem jak łatwo się domyślić konieczna jest pomoc lekarza i na ogół antybiotykoterapia.
Reasumując – jak zawsze najważniejsza jest wiedza, rozsądek i systematyczność. Profilaktyka najczęściej pozwala uniknąć poważniejszych problemów. Z drugiej strony pamiętajmy, że podrażnienia i odparzenia u niemowląt mogą się zdarzyć. Nie są złym świadectwem o rodzicach, należy jednak odpowiednio zareagować i nauczyć się na ewentualnym błędzie czy niedopatrzeniu.
Zdjęcia: Shutterstock, Fotolia