Miesiąc bez pisania o prezentach miesiącem straconym! Ta sentencja może być moim motto na dziś. Oczywiście nie ma takiej możliwości, żeby tegoroczny kwiecień zapisał się w pamięci tylko jako miesiąc wyjątkowo kobiecej aury – zmiennej i kapryśnej. Dla mnie to również czas wyboru prezentu dla mamy. Jakby nie patrzeć już wkrótce maj i Dzień Matki, święto które lubię od zawsze.
Niełatwe zadanie – podarunek dla Mamy
Przyznam się, że z ciekawości i bez wiary w interesujące pomysły zajrzałam również do Katalogu Marzeń, który zainspirował mnie wcześniej w temacie podarunków dla małżonka. Można powiedzieć, że było w tym nawet troszkę przekory. Pomyślałam sobie „No i co? Jak wygląda Wasza kreatywność, kiedy chce się obdarować tak wymagającą osobę jak Mama?” Dotychczas prezenty – przeżycia kojarzyły mi się raczej z nieco zwariowanymi pomysłami, które trafią w marzenia i oczekiwania nieco młodszych osób. A przecież prezent dla mamy… zwłaszcza dla mojej Mamy, powinien łączyć w sobie wiele pozornie (???) sprzecznych cech.
Kobiece dylematy Mamy
W temacie podarunków moja mama najczęściej przejawia postawy takie jak „Ależ nie fatygujcie się, nie potrzebuję żadnych prezentów…”, jak również „Tylko żadnych praktycznych podarunków, patelnia to prezent dla wszystkich a nie dla mnie”. Słyszymy również „Oczywiście, dzień kobiet to żadna okazja, żeby pamiętać o tym, że matka to też kobieta!”. Zdarzyło się także zdanie „Apaszka z jedwabiu?? Musiała kosztować tyle co… dobry, nowy blender”.
Marzenie o prezencie dla Mamy
Jak widać prezent dla mamy powinien być… albo lepiej nie. Może być przydatny np. w kuchni, ale niech będzie niepraktyczny. Z tym większym zainteresowaniem poddałam ciężkiej próbie serwis Katalog Marzeń. Jak się okazuje istnieje tu specjalna kategoria Prezenty dla Mamy i trzeba przyznać, że jest to prawdziwa karuzela setek pomysłów. Od dość tradycyjnych pomysłów na elegancką kolację przy świecach, przez jakże miłe wizyty u stylistki lub w salonie piękności. Są również opcje podarunków dla mam, które lubią dreszczyk emocji i dla tych, które wciąż zdobywają nowe umiejętności. Mamy więc skok spadochronowy i kurs przyrządzania sushi…
To będzie wSPAniały prezent dla Mamy
Poziom trudności wyzwania, jakim jest prezent dla mojej mamy sprawił, że poświęciłam trochę czasu na dyskretny wywiad i poszukiwania. Ale wydaje mi się, że trafiłam na połączenie przyjemnego z pożytecznym, na podarunek tylko dla mamy, a jednocześnie na swój sposób praktyczny. Otóż postanowiłam wysłać moją mamę na zabiegi SPA. Wiem, nie jest to może jakiś super oryginalny pomysł. Ale wiem też, że mama z własnej inicjatywy nie zafunduje sobie rozkoszy dla ducha i ciała. Z drugiej strony jestem przekonana, że absolutnie jej się to należy. A zrelaksowana, wypoczęta, młodsza i pełna werwy będzie zadowolona i pogodna. Jak łatwo się domyślić Mama w takim nastroju to czysta radość i sam miód dla nas wszystkich.
Zdjęcia: Shutterstock