Kot jaki jest każdy widzi… mój jest oczywiście wyjątkowy i okrutnie go miłuję. Ale jak powszechnie wiadomo mam wielkie serce, szczególnie wobec naszych mniejszych braci. Nie na hura, ostrożnie, ale coraz poważniej myślę o nowym przyjacielu w naszym skromnym domostwie…
Marzy mi się mały przyjaciel
Jak już wspominałam, przy okazji poematów na temat kota Pimpka, marzy mi się mały, niekoniecznie biały pies. Szczególnie, że Pimpek doskonale dogaduje się z innymi zwierzakami, co udowadniał wielokrotnie podczas wizyt u psiarzy i kiedy gościliśmy u siebie małe i duże czworonogi. Małżonek sceptycznie zapatruje się na moje plany, wspominając co jakiś czas, że jeśli chodzi o spacerki to on niekoniecznie… Nie zważając na zawoalowane ostrzeżenia coraz śmielej myślę o powitaniu nowego członka rodzinnej ekipy.
Wiedza to podstawa
Jak wiadomo lubię wiedzieć, lubię być przygotowana. Tym bardziej, że pod uwagę biorę raczej przygarniecie pieska z fundacji albo schroniska. Co oznacza nie tylko dobry uczynek, ale też z reguły większe wyzwania jeśli chodzi o kompleksową opiekę, zdrowie psa i jego ewentualne lęki adaptacyjne. Póki co czytam, dowiaduję się, szukam informacji zarówno na temat szczeniąt, jak i dorosłych psów. Choć nie ukrywam, że marzy mi się młody piesek, który będzie ze mną przez wiele długich lat. Z uwagi na metraż i miejski adres myślę o niewielkim przyjacielu (w małym ciałku wielkie serce…).
W zdrowiu i chorobie, na dobre i na złe
Jak najbardziej mam świadomość, że opieka nad małym czy dużym czworonogiem to ogromna frajda, ale i odpowiedzialność za bardzo szeroko rozumiane zdrowie psa. Chodzi zarówno o żywienie, dobrze dobraną, optymalna karmę, jak i opiekę weterynarza, profilaktykę psich schorzeń. Należy pamiętać, że zdrowie psa jest uzależnione również od właściwej aktywności – adekwatnej do możliwości, wieku i temperamentu. Wbrew pozorom opieka nad psem obejmuje wiele zagadnień. Takich jak zdrowie psa, kontrole weterynaryjne, szczepienia, zabezpieczenie przed pasożytami, ale także zdrowe menu, dobrą zabawę, przyjaźń, cierpliwość, konsekwencję i odpowiedzialność. W zdrowiu i chorobie, jak w dobrym małżeństwie.
Ale to wiem już od dawna i stosuję przyjaźniąc się z kotem Pimpkiem…
Zdjęcia: Shutterstock, gettyimages