Zacznę od tego, że na motoryzacji znam się niezbyt dobrze. Dlatego wszelkie kwestie związane z wyborem oraz eksploatacją samochodu są u nas traktowane po męsku – zajmuje się nimi mój małżonek. Myślę, że nie będzie dużo przesady w stwierdzeniu, iż w moim przypadku preferencje i decyzje dotyczą głównie koloru, wielkości oraz marki. W tej kolejności…
VW Touareg – używane jak nowe
Niemniej jednak ostatnio dotarło do mnie, że zmieniamy samochód i że obiektem zainteresowania małżonka jest Volkswagen Touareg używany oczywiście, bo nowy jest zbyt kosztowny. Nie ukrywam, że markę VW znam i kojarzę jak najlepiej. Natomiast tajemniczo brzmiąca nazwa modelu nie mówi mi nic. Jako, że nie należę do motoryzacyjnych specjalistów zatrzymałam się w pierwszej kolejności na nazwie Touareg. Otóż pochodzi ona podobno od Tuaregów, czyli berberyjskich nomadów zamieszkujących Saharę. No cóż… jak na samochód zapowiada się nieźle moim zdaniem – oznacza, że można nim podróżować i podróżować, również w trudnych warunkach.
Zachęcona tak oryginalną inspiracją poczytałam również co nieco na temat Volkswagena Touareg. Jako laik przyswoiłam przede wszystkim, że to auto sportowo – użytkowe, produkowane już od 14 lat, a najnowsza wersja jest na rynku od roku 2010. Dowiedziałam się również, że auto może mieć wykonany tzw. facelifting! I taka rzecz spotkała także model, którym interesuje się małżonek. A zatem decydując się na VW Touareg używane z roczników po 2013 r. kupuje się wersję po wspomnianym liftingu – z nowymi zderzakami, reflektorami, z silnikami spełniającymi normy emisji spalin Euro6. Technologiczne informacje dotyczące zawieszeń, pojemności silników, nowoczesnych rozwiązań i systemów pomijam, ponieważ i tak niewiele z nich rozumiem.
Das Welt – zakupy u najlepszych
Wiem natomiast, że przy zakupie używanego auta trzeba zachować rozsądek, ostrożność i zdać się na najlepszych. Tak mówi małżonek, a on się zna! Podglądając jego poszukiwania zauważyłam, że korzysta z serwisu http://samochodyuzywane.dasweltauto.pl. Co prawda auta nie są moją pasją, ale wiedzieć lubię. Na stronie znalazłam szereg informacji oraz propozycji cennych dla potencjalnego kupca. Takich jak chociażby przedłużona gwarancja i pakiety gwarancyjne, korzyści dla klienta (jakość, stan techniczny, jazdy próbne czy różne opcje finansowanie – leasing kredyt). Dla zainteresowanego kupnem przydatne są również opcje wyszukiwania – znajdź auto albo znajdź dealera. Szukamy na przykład wg. konkretnej marki, modelu, rocznika, przebiegu, rodzaju nadwozia. Kryteriów jest naprawdę wiele. Sprzedawców wyszukujemy oczywiście jak najbliżej, czyli uwzględniamy kryterium lokalizacji.
Nie powiem, żeby moja wiedza i pasja motoryzacyjna rozwinęły się szczególnie, ale przynajmniej mam swój udział (niewielki) w procesie wyboru. Chcąc nie chcąc trochę się dowiedziałam. Małżonek próbuje objaśniać dlaczego właśnie ta marka, dlaczego touareg używany, a nie nowy, jakie koszty i w jaki sposób je sfinansujemy.
Zdjęcia: dasweltauto.pl, shutterstock, mat - Volkswagen