Widzę, że ostatnio zaniedbałam nieco rozkosze podniebienia i opisy moich ulubionych przysmaków. Dlatego właśnie wynagrodzę sobie to pisząc o rzeczach smacznych i niekoniecznie dietetycznych. Bez zastanawiania się nad tym ile zjem kalorii i jak długo będę je spalać.
Mascarpone w pigułce
Na pewno pisałam już o tym, że bardzo lubię sery i że bliska memu sercu jest kuchnia śródziemnomorska. Nic więc dziwnego, że jedną z moich kulinarnych słabości jest pyszny serek Mascarpone. Nazwa słusznie kojarzy nam się ze słoneczną Italią. Delikatny ser Mascarpone wywodzi się bowiem z malowniczej Lombardii. Co ciekawe dawniej ten znakomity ser był wyrabiany tylko jesienią i zimą, a zatem stanowił trochę deficytowy przysmak. Na szczęście dla łasuchów takich jak ja nowoczesne metody produkcyjne pozwalają cieszyć się śmietankowym serkiem przez cały rok. Specyficzny, delikatny, lekko słodkawy smak Mascarpone wynika z tego, że jest to ser wytwarzany ze śmietanki, a nie z mleka. Dlatego gęstym, kremowym serkiem można zastępować masło.
Moje smaki Mascarpone – nie tylko na słodko
Oczywiście Mascarpone to znacznie więcej niż smakowite smarowidło do pieczywa. Przede wszystkim znamy go z przepisu na włoski klasyk nad klasykami, czyli Tiramisu. Na tym nie kończy się kulinarna kariera śmietankowego serka. Ze względu na kremową konsystencję i zawartość tłuszczu jest idealną bazą deserów, ale także esencjonalnych, gęstych sosów. Jak łatwo się domyślić najbardziej znane są oryginalne włoskie sery Mascarpone. Muszę jednak przyznać, że metodą prób mniej i bardziej udanych znalazłam naprawdę znakomity, polski serek Mascarpone z Mlekomy. Przetestowałam go oczywiście w grzesznie smacznym Tiramisu – zdał egzamin. Znakomicie sprawdza się także w moich ulubionych obiadowych daniach z Mascarpone. Na przykład w przepisie na makaron z brokułami i Mascarpone. Przepis jest prosty, potrawa wyśmienita.
Potrzebny będzie makaron penne, brokuły mrożone lub świeże podzielone na części, trochę masła, drobno pokrojony szczypiorek, czosnek, główny bohater czyli serek Mascarpone, starty żółty ser (np. parmezan) i trochę musztardy ziarnistej.
Najpierw gotuję makaron do postaci al dente, pod koniec dodaję brokuły i gotuję jeszcze ok. 5 minut. W oddzielnym naczyniu rozpuszczam masło ze szczypiorem oraz czosnkiem – ok 2-3 minuty. Do tego dodaję Mascarpone, starty ser i musztardę, doprawiam do smaku. Makaron z brokułami należy odsączyć, osuszyć i polać serowym, gęstym sosem. Pycha!
Zdjęcia: shutterstock, mlekoma.pl, foodnetwork.com